expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

środa, 14 czerwca 2017

Moja niedroga kuchnia.



Jak wiecie lubię oszczędzać. Zawsze szukam sposobu, by mieć to, co chcę ale nie zbankrutować... Mieliśmy w planie remont kuchni, jednak awaria kuchenki i instalacji mocno go przyspieszyła co wiązało się z niedostateczną ilością funduszy... Po obejrzeniu wielu katalogów, stron internetowych i wyprawach do wszystkich chyba sklepów w okolicy postawiliśmy na meble Bodzio, sprzęty jak zwykle Beko (niedrogie i nigdy nas nie zawiodły) a prace typu malowanie, szpachlowanie itp. wykonaliśmy samodzielnie. Poniżej na zdjęciach możecie zobaczyć efekty naszej pracy oraz orientacyjny koszt całego remontu. Niestety nie zrobiłam zdjęć "przed" czego teraz strasznie żałuję.









Meble Bodzio - 3000 zł
Piekarnik Beko - 999 zł
Płyta indukcyjna Beko - 899 zł
Okap Akpo - 350 zł
Dywanik Biedronka - 9,99 zł
Płytki Domino Joy Bacca Szara - 250 zł
Materiały budowlane (płyty regipsowe, gładź, "oczka" halogenowe, stelaż do sufitu) - ok. 800 zł
Dodatki - ok. 100 zł
Razem koszty remontu - niecałe 6500 zł







Myślę, że nie jest to drogo, gdyż w wielu sklepach same meble za tyle i więcej oglądałam. Na moje potrzeby kuchnia jest wystarczająca. Kawał dobrej roboty odwalił mój mąż, który podwieszany sufit robił pierwszy raz w życiu a szpachlował może z trzeci raz :)

czwartek, 13 października 2016

Wracam :)

Dłuższa przerwa, na którą złożylo się kilka czynników ale już jestem :) Do żadnych testów się nie łapie więc w wolnych chwilach przerabiam, przestawiam i kombinuję w domu jak zwykle. Wrzucam kilka efektów. Może komuś się spodobają... Zainspirują... Twórczej jesieni życzę :)

wtorek, 28 czerwca 2016

Testowanie kosmetyków Allerco od Streetcom.

Kilka tygodni temu dzięki Streetcom rozpoczęłam swoją przygodę z kosmetykami dla dzieci Allerco. W paczce Ambasadorki otrzymałam:

  • 1 opakowanie kremu przeciw odparzeniom Allerco
  • 1 opakowanie emulsji do kąpieli Allerco
  • 12 zestawów dla znajomych, w każdym po jednej próbce kremu, emulsji oraz ulotce


Kremik testowali moi trzej muszkieterowie, natomiast emulsję zarówno oni jak i ja. Ale na początek trochę teorii z przewodnika Ambasadorki:


W skład kosmetyków Allerco prócz specjalnie dobranych emolientów wchodzi również formuła REGEN7 - aktywna witaminowa cząsteczka chroniąca przed podrażnieniami.


Jest to naturalna substancja pochodzenia witaminowego, która jest wytwarzana w organizmie człowieka.


Produkty Allerco maja za zadanie: nawilżyć i natłuścić skórę, ograniczyć utratę wody, zapobiegać podrażnieniom oraz łagodzić te, które już powstały oraz odbudować i utrzymać w prawidłowej kondycji płaszcz lipidowy skóry.




Nasze wrażenia:
Do tej pory używaliśmy kosmetyków Oillan i czasem na odparzenia kremu Bambino. Jeśli chodzi o nas Allerco wygrały zarówno z jednym jak i drugim. Są bezzapachowe, nie powodują podrażnień, świetnie nawilżają i natłuszczają. Podrażnienia, które już były - w ostatnim czasie u wszystkich - potówki - krem świetnie łagodził i szybko wygajał. Emulsja nawilża i pozostawia skórę miękką i delikatną w dotyku. Co mnie drażniło w emulsji, to, że barwiła wodę na biało i nie widziałam termometru, który mam na dnie wanienki najmłodszej pociechy - ale zawsze w razie wątpliwości pozostaje łokieć :) Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni i myślę, że Allerco zostanie z nami na dłużej tym bardziej, że cena nie jest wygórowana (ok.30 zł/szt.), niestety w mojej miejscowości niedostępny w żadnej aptece - najbliżej 30 km albo przez internet :)







Kosmetyki testowaliśmy dzięki: