expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

poniedziałek, 23 listopada 2015

Nagroda za recenzję Perlux!

Pochwalę się, a co! Wygrałam nagrodę dodatkową w konkursie dla Ekspertów Streetcom: "Perlux - skuteczność na pierwszym miejscu". Przed weekendem dotarła do mnie paczka.




Młody nie był w paczce ale okazał swoją radość po otwarciu ;)



Jeśli ktoś nie czytał recenzji a bardzo chce to zapraszam tu

A jeśli chcecie dołączyć do Streetcom i testować produkty zapraszam tutaj

sobota, 21 listopada 2015

Relacja z testowania Zott Cheese Snack od TRND.

Oj nie nadążam ostatnio... Niby kobieta w ciąży ma więcej czasu ale jakoś tego nie zauważam ;) Nadrabiam zaległości w ostatnich dniach trwania kampanii Cheese Snack od TRND.






Cheese Snack to przekąska serowa dedykowana zarówno dzieciom jak i dorosłym. Dostarcza organizmowi niezbędnych wartości odżywczych typu białko i wapń. Idealna na drugie śniadanie lub jako przekąska przed obiadem czy kolacją. Dzięki osobnemu opakowaniu każdego paluszka można zabrać je ze sobą wszędzie i zmieszczą się nawet w kieszeni. Na każdym pojedynczym opakowaniu znajdziemy kolorowy nadruk, który przyciąga uwagę dzieciaków. Ciekawostka jest to, że Cheese Snack nie są ze zwykłego sera żółtego - jest to mozzarella, a w wydaniu ketchupowym mozzarella z dodatkiem ketchupu (3%).









Do testowania otrzymaliśmy dwa rodzaje przekąsek: original i ketchup. Przyznam, że moim chłopakom bardzo smakowały, chociaż starszy wolał original a młodszy ketchup. Posłużyły nam zarówno jako przekąski, jak i dodatki do potraw - do pizzy, risotto oraz zupy serowej. Do pizzy dodaliśmy smak original, natomiast w risotto i zupie wylądowały paluszki ketchupowe nadając im ciekawy, wyrazisty smak. przepisy na risotto i zupę serową już niedługo na blogu. Wymyśliłam jeszcze jedna fajną potrawę w chwili pisania tego posta ale niestety nie mam już ani jednego serowego paluszka więc jak kupię i przetestuję pomysł - również się nim podzielę.







Przekąski nie zawierają sztucznych barwników i konserwantów. Skład: mleko, sól, podpuszczka, regulator kwasowości: kwas cytrynowy (Original) lub mleko, koncentrat pomidorowy, sól, ocet, cukier, przyprawy, podpuszczka, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, aromat naturalny (Ketchup). W 100 g produktu znajdziemy 400 mg wapnia i 22 g białka - samo zdrowie! 


Jeśli chcecie jak ja testować nowe produkty i dzielić się wrażeniami z innymi zapraszam do rejestracji w TRND


by malabestia



czwartek, 12 listopada 2015

Oszczędzam bo lubię czyli wyprzedaże... w Biedronce ;)

Wydawałoby się, że robienie zakupów w Biedronce jest oszczędnością samą w sobie... Ale każdy łowca okazji kocha wyprzedaże więc wyprzedaż w Biedronce to po prostu rarytas ;) Nie jest pewne czy każdy znajdzie coś dla siebie ale poszukać nigdy nie zaszkodzi (ja nie byłabym sobą gdybym na takie polowanie się nie wybrała).
Poniżej zdjęcia z polowań z mniej więcej ostatniego tygodnia w dwóch Biedronkach jakie są w moim miasteczku.


Herbatki po 7 zł, peeling i masło do ciała Tutti Frutti każde po 7 zł, puszka liczi 3 zł, krem do rąk 2 zł, zestaw Pantene (w środku 3 saszetki z szamponem i 3 z odżywką) również 2 zł i torebki do pieczenia za symboliczną złotóweczkę.

Nie wiem czy we wszystkich Biedronkach asortyment wyprzedażowy jest ten sam - u mnie w obu sklepach to samo.

Zdobycz wyceniona jako "ostatnie sztuki", którą wynalazł mój mąż:



Tyyyyle różu i radości za jedyne 49 zł. Gdzieś w internetach znalazłam info, że były w promocji gazetkowej w okolicach wakacji i kosztowały 99 zł.



I ostatnia już zdobycz na tą chwilę, bo przecież nie samą Biedronką Królowa żyje ;)



Cuuuuuudownie pachnące żele Original Source 250 ml po 5 zł za sztukę!!!! 

Wydaje się, że nie jest to wielka obniżka po 1 czy 2 złote na sztuce produktu - ale gdybyśmy odłożyli każdy zaoszczędzony na promocji grosz, po jakimś czasie uzbiera się niezła sumka :) 

Zapraszam Was wszystkich do oszczędzania i korzystania z promocji czy wyprzedaży. Dla mnie wytropienie fajnej okazji i oszczędzenie kilku groszy to wielka frajda, bo mam świadomość tego, że im więcej "uciułam" tym więcej przyjemności będę mogła sprawić sobie i rodzince :)

czwartek, 5 listopada 2015

Liebster Blog Award!

Kilka dni temu zostałam nominowana przez Joannę - autorkę bloga Co robi mama. do Liebster Blog Award. Dziękuję serdecznie, za to wyróżnienie o którym wcześniej nawet nie słyszałam. Cieszę się, że zostałam zauważona, bo to chyba oznacza, że ktoś to jednak czyta ;)

Dla tych, którzy tak jak ja nie słyszeli o tym wcześniej, krótkie wyjaśnienie (skopiowane od nominującej) :
"Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za “dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów  więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.”
 Także tego... Czas na odpowiedzi :)

1. Co pchnęło Cię do założenia bloga i napisania pierwszego posta?

Pierwszy post napisałam pod wpływem impulsu, co widać po dłuuuugiej przerwie między pierwszym postem a kolejnym... Jest to mój pierwszy blog, nie mam doświadczenia ale lubię pisać. Wiele osób mówiło mi, że umiem zrobić coś z niczego i oszczędzić na wszystkim więc uznałam, że się tym podzielę :)

2. Jaka jest Twoja ulubiona bajkowa postać – odpowiedź uzasadnij.

Wszelkiej maści zołzy i złe królowe - dzięki nim wiem, jaka być nie chce i próbuję pozbyć się cech, które mnie do nich upodabniają...

3. Kawa czy herbata?

Ponad wszystko KAWA!!!

4. Twoja piosenka „kotwica” czyli taka, która kiedy ją usłyszy powoduje gęsią skórkę i przywołuje natychmiast jakieś wspomnienie to?

Wspomnień raczej nie przywołuje żadnych ale dreszcze wywołuje za każdym razem :)



5. Co wg Ciebie najtrudniejsze jest w blogowaniu

Przekonanie samego siebie, że ktoś czyta Twoje posty ;)

6. Jakie miałaś marzenie w dzieciństwie?

Szybko dorosnąć i być niezależną.

7. Jedno miasto, w którym chciałabyś zamieszkać na stałe i dlaczego?

Gdańsk - nie umiem wyjaśnić dlaczego... Ma w sobie taki klimat, który mi odpowiada i coś mnie tam ciągnie.

8. W codzienności nie mogłabym obyć się bez...

Kawy i moich dzieci. 

9. Co sprawia, że uśmiechasz się do siebie?

Gdy uświadamiam sobie jaką jestem szczęściarą :)

10. Potrawa jakiej nie lubiłaś w dzieciństwie, a teraz z przyjemnością zajadasz?

Smażona ryba.

11. Twój ulubiony cytat, sentencja.

"Umiera się wyłącznie za to, dla czego warto żyć"
Barbara Rosiek Pamiętnik narkomanki


Blogi, które nominuję:


Moje pytania do Was:

  1. Dlaczego zaczęłaś pisać bloga?
  2. Co zabrałabyś na bezludną wyspę?
  3. Ulubiona potrawa...
  4. Wymarzona podróż?
  5. Twój największy sukces?
  6. Ulubiony cytat.
  7. Czy jest coś, co zawdzięczasz blogowaniu?
  8. Adidasy czy obcasy?
  9. Co porabiasz poza pisaniem bloga?
  10. Co ważniejsze: rodzina czy kariera?
  11. Szczęście to dla Ciebie...?