Składniki:
Spód:
Masa jabłkowa:
- 1-1,5 kg jabłek
- szklanka wody
- 1/4 kostki margaryny
- łyżka cynamonu
- 2 budynie śmietankowe (gdy mamy kwaśne jabłka) lub 2 kisiele cytrynowe (gdy mamy słodkie jabłka lub chcemy uzyskać kwaskową masę jabłkową)
- maksymalnie 1/2 szklanki cukru (dopasowujemy do kwasowości jabłek i upodobań - można nie dodawać wcale)
Beza:
- 5 białek
- 3/4 szklanki cukru
Spód wykonujemy z mojego przepisu na biszkopt ale tym razem nie pieczemy w tortownicy tylko w prostokątnej blaszce o wymiarach 25x36 cm lub zbliżonych ;) Polecam też, ze względu na większą powierzchnię parowania i niższy biszkopt zmniejszyć czas pieczenia do ok. 30 minut (ja piekłam swój normalnie 40 jak ten okrągły i był dość mocno wysuszony). Oczywiście po upieczeniu też walimy blachą o podłogę!!!
Jabłka obieramy i kroimy w kostkę, wrzucamy do garnka, zalewamy wodą, dodajemy cukier, cynamon i margarynę. Dusimy do miękkości (można troszkę porozgniatać większe kawałki).
Budynie lub kisiele rozpuszczamy w szklance zimnej wody i wlewamy do jabłek. Doprowadzamy do zagotowania i szybciutko jeszcze gorące wylewamy na ostudzony biszkopt.
Białka ubijamy z cukrem i wykładamy na masę jabłkową. Pieczemy ponownie ok. 20 - 25 minut w temp. 180 stopni Celsjusza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz